Maszyna Turinga to szybka, wymagająca i intensywna gra dedukcyjna. Zadawaj pytania maszynie i odnajdź ukryty szyfr przed innym graczami. Gra wykorzystuje komputer złożony z kart perforowanych, który do działania nie potrzebuje prądu ani żadnej innej technologii. Gra oferuje miliony zagadek o zróżnicowanym poziomie trudności. Można grać wspólnie, solo albo rywalizacyjnie. Czy jesteście gotowi na intensywną, wykręcającą szare komórki rozgrywkę?
Game Troll TV
Geek Factor
Gradanie
Plansze w Parze
Planszowe Newsy
Planszowe Newsy
Zaku BoardGames





























© 2024-2025 jakaplanszowka.pl | Szablon graficzny: W3layouts
niech zostanie w kolekcji, można co jakiś czas zagrać (7 / 10)
OK - przeciętniak bez emocji, jest dużo lepszych (6 / 10)
Przygotowanie
Czy rozłożenie tej gry jest trudne? To zależy. Pośrodku należy ułożyć centralny element, dookoła niego 4-6 kart kryteriów, a przy każdej karcie kryterium jeszcze jedną kartę weryfikacji (wszystko według scenariusza). Obok należy umieścić w stojaku karty perforowane, a każdy gracz dostaje arkusz odpowiedzi i ewentualnie zaślepkę. Niby nic trudnego, natomiast problem jest w tym, że trzeba te odpowiednie karty znaleźć. Karty kryteriów można trzymać w kolejności, natomiast 95 kart weryfikacji nie da się uporządkować (jedyne co, to warto aby z każdej strony był ten sam kolor wiodący). Więc na początku trzeba kilka razy przewertować stos stu kart w poszukiwaniu tej właściwej (mogę polecić szukanie po dwa numery naraz, da się zapamiętać). Jeżeli chodzi o wykonanie to na pewno bardzo oryginalne jest pudełko, nawiązujące do charakteru gry - czyli kart perforowanych. Elementy są dość miękkie, przy intensywnej rozgrywce trzeba uważać. Natomiast najtrudniejszą częścią, mimo krótkiej instrukcji, jest załapanie o co w grze chodzi.
Gra
W grze wszyscy grają jednocześnie w turach, a wygrywa ten gracz, który pierwszy odgadnie trzycyfrowy kod. Dlatego tak samo gra się solo i w 10 osób. W turze każdy z graczy ma trzy próby odgadnięcia reguł opisujących finalną trzycyfrową liczbę za pomocą wymyślonej przez siebie liczby i kart weryfikacji. Po nałożeniu na siebie trzech cyfr z kart perforowanych pozostaje otwarty jeden otwór. Po przyłożeniu tej machiny do karty weryfikacji otrzymamy informację, wynik jest pozytywny czy negatywny. Ale wynik pozytywny - wbrew raczej intuicyjnemu działaniu - nie oznacza, że ułożona liczba ma cokolwiek wspólnego z liczbą do odgadnięcia. Oznacza tylko, trafiliśmy w kryterium, które spełnia zarówno nasza liczba i liczba do odgadnięcia. Przykładowo testujemy liczbę 123, a karta kryterium weryfikuje, która cyfra jest najmniejsza (pierwsza, druga czy trzecia). Wynik pozytywny oznacza, że skoro w naszym przypadku pierwsza cyfra jest najmniejsza, to w liczbie do odgadnięcia również pierwsza cyfra będzie najmniejsza. Ale finalną liczbą może być 144, 354 jak i 243. Po odgadnięciu wszystkich reguł da się wydedukować, o jaką liczbę chodzi. Czuć natomiast w grze duży wpływ szczęścia. Jeżeli nasza (losowa) liczba zaliczy wszystkie trzy kryteria, będziemy kilka rund do przodu przed innymi. Ważne też, żeby nie pomylić się w rozkładaniu kart, odkładaniu ich na miejsce i robieniu notatek. Chwila nieuwagi i nici z wygranej. Na koniec warto dodać, że regrywalność zapewniają miliony scenariuszy dostępne w sieci. Zatem gra pozwala rozruszać umysł, ale długie przygotowanie obniżyło końcową ocenę.